• alles.jpg
  • artgo.jpg
  • autoserwis.jpg
  • biga.jpg
  • centrum_napraw.jpg
  • domek_sielpia.jpg
  • familia.jpg
  • good_car.jpg
  • juszczak.jpg
  • komat.jpg
  • kubaty.jpg
  • lisak.jpg
  • moto_serwis.jpg
  • niezasmiecaj.jpg
  • parkiet_krak.jpg
  • rasterek.jpg
  • serczyk.jpg
  • sfotografuje.jpg
  • wwm.jpg

Reklama

  • alteks.jpg
  • brzoskwinia.jpg
  • geoconsulting.jpg
  • kruk.jpg
  • mirex.jpg
  • pokoje_goscinne.jpg
  • pp.jpg
  • pralnia.jpg
  • płazy.jpg
  • szkolka.jpg
  • weterynarz.jpg

 

Non omne, quod licet honestum est

 

Łacińska maksyma “Non omne, quod licet honestum est” zosta­ła wypowiedziana przez jednego z najwybitniejszych rzymskich ju­rystów– Paulusa. Oznacza ona „Nie wszystko, co (prawnie) dozwo­lone, jest też uczciwe”. Wyrażała ona przekonanie, że

prawo stano­wione nie zawsze jest w 100% moralne, w związku z czym powsta­je niebezpieczeństwo „złego” korzystania z istniejących przepisów. Spór o wzajemne relacje między prawem, a moralnością toczy się właściwie od zawsze i trwa do dzisiaj. Uznanie zupełnej rozdzielno­ści między prawem, a normami moralnymi prowadzić może do tra­gedii takich, jak np. Zagłada Żydów (wszak nazistowscy zbrodniarze działali na podstawie i w granicach prawa stanowionego III Rzeszy). Z drugiej strony należy pamiętać, że przyznanie zupełnej supremacji nakazom moralnym może prowadzić do niepewności i relatywizmu systemu prawnego. Istniały liczne teorie mówiące o tym, że prawo stanowione obowiązuje wyłącznie wtedy, gdy jest zgodne z okre­ślonym systemem moralnym, np. z Dekalogiem. Warto pamiętać o tym, że wiele przepisów z punktu widzenia moralnego jest całko­wicie neutralna, jak chociażby art. 29 Konstytucji RP, który stanowi o tym, że stolicą Rzeczypospolitej jest Warszawa. Podobnych prze­pisów, obojętnych z punktu widzenia moralności jest więcej. Pamię­tajmy również, że systemów moralnych istnieje bardzo wiele i to, co zgodne z jedną etyką, może stać w rażącej sprzeczności z drugą. Niemoż­liwością wydaje się zatem ustanowienie prawa, które byłoby uzna­wane za moralne przez wszystkich obywateli danego państwa. Opty­malnym rozwiązaniem wydaje się więc znalezienie złotego środka pomiędzy dwoma skrajnymi stanowiskami. Patrząc z perspekty­wy wydarzeń w naszej gminie wypadałoby zadać pytanie o moral­ność postępowania pana, który w podstępny sposób próbuje pozba­wić domu państwo Szymulów…

 

Przemysław Apostolski

pietrzak.jpg