towarzyszenie Homini et Terrae inicjator kampanii społecznej „Smog nasz codzienny – zabija po cichu”, współorganizator szkolnej akcji „Smog – zmieńmy to” oraz redakcja Gońca Zabierzowskiego rozpoczęły kampanię społeczną „Zabierzów 2030”.

Celem kampanii jest pokazanie możliwości działania organizacji pozarządowych i poszczególnych mieszkańców naszej gminy w poprawie realizowanej na poziomie gminnym polityki klimatyczno-energetycznej na wzór kampanii POLSKA 2030. Zapoczątkujmy konsultacje społeczne, zapraszając organizacje pozarządowe i wszystkich zainteresowanych tymi problemami mieszkańców naszej gminy, dajmy okazję wyrażenia opinii dotyczących kluczowych aspektów troski o środowisko w perspektywie roku 2030.

Zapraszamy wszystkie organizacji pozarządowe działające na terenie naszej gminy, które chciałyby włączyć się w kampanię, do współpracy.

Mieszkańców naszej gminy, którym sprawy zanieczyszczenia środowiska, smogu, gospodarki odpadami nie są obojętne, prosimy, by np. przysyłając nam swoje pomysły, włączyli się w kampanię. Prosimy o pomysły, które gmina i my wszyscy możemy zrealizować, by żyło się lepiej nam, naszym dzieciom i wnukom. Nie patrzmy pod swoje nogi tylko z perspektywy chodnika, po którym chodzimy. Spójrzmy na to, jak będzie się tu żyło za kilka lub kilkanaście lat, jeżeli teraz nie podejmiemy działań naprawczych w kwestiach, które nie są nam obojętne. Sami zastanówmy się i zaproponujmy jakieś, choćby małe i proste, rozwiązania, które mogłyby wpłynąć na poprawę naszego środowiska od zaraz.

Oczekujemy na Wasze pomysły. Nad każdym z nich będziemy się pochylać analizując go w gronie niezależnych fachowców i konsultując możliwość jego realizacji z władzami gminy, powiatu, województwa.

Nie wstydźcie się nadsyłania pomysłów, nawet jeżeli wg was będą błahe. Wszystkie zasługują na rozważne potraktowanie. Najlepsze pomysły, mające szansę na wdrożenie, będą przez nas nagradzane symbolicznymi upominkami. Nasza akcja jest lokalna i nie jest wspierana finansowo przez zewnętrzne fundusze grantowe. Natomiast jesteśmy głęboko przekonani, że bardzo potrzebna.

Czas by mieszkańcy małych miejscowości uwierzyli, że są częścią społeczeństwa obywatelskiego, że muszą wpływać na kształtowanie otaczającego nas środowiska. Kto, jak nie my, ma o to zadbać? Nie interesuje nas wdawanie się w spory polityczne lub uczestniczenie w lokalnych rozgrywkach politycznych. Pochylmy się z troską o wspólne dobro i działajmy!

Chętnych do wspólnej akcji prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy: Homini et Terrae, Zabierzów, ul. Kolejowa 38, e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. tel.12/285-23-75, 509 350 377 słów na adres redakcji.

Właśnie siedzę sobie pod natryskiem i polewam się chłodną wodą. Na polu jest plus 32 stopnie. W domu miło i chłodno. Mogę korzystać z wody do woli i bez żadnych ograniczeń. Tym różnię się od wieluset milionów!!! ludzi na świecie, którym brakuje wody do picia. Do picia, a co dopiero do mycia. Tak to już jest, że do luksusu, a takim jest powszechna dostępność wody w Polsce, przyzwyczajamy się szybko. Nikt nawet nie dopuszcza myśli, że mogłoby być inaczej. Ale i u nas w kraju także powoli zaczyna jej brakować. Klimatolodzy mówią, że może naszym dzieciom jej zabraknąć. Czy chcielibyśmy tego dla naszych dzieci i wnuków?

Sądzę, że należy wykonać choćby podstawowe ruchy, aby tę wodę zaoszczędzić. Możemy to zrobić tu i teraz. Temu służyć ma akcja „Złap deszcz” o której pisaliście w poprzednim numerze „Gońca” (nawiasem mówiąc ciekawe czy władze naszej gminy na nią zareagują) i wiele innych podobnych, regionalnie wykonywanych przedsięwzięć, inicjowanych przez ekologicznie nastawionych i podobnie myślących mieszkańców naszych miast i wsi. Radni i włodarze gminy – pomyślcie trochę do przodu, nie do końca kadencji i do kolejnych wyborów. Gminne władze pozostaną lub zmienią się, ale problem braku wody będzie tylko narastał.

Można sobie wyobrazić, że np. nasza gmina w ramach akcji „Złap Deszcz” zainicjuje przystosowywanie dawnych szamb do gromadzenia deszczówki. Przecież takie szambo było przy każdym domu. Część z nich zasypano, część zalano wodą ( jak u mnie). Miały one z reguły pojemność od kilku do kilkunastu tysięcy litrów! Gdyby oczyścić je i skierować do nich wodę z rynien dachowych to przynajmniej takie ilości wody zostałyby zaoszczędzone, mogąc służyć do podlewania trawników za pomocą zwykłej pompy nurnikowej za 200 złotych. Nie jestem specjalistą w tym zakresie, ale sądzę że całkowity koszt takiej „inwestycji” mógłby się zamknąć w kwocie maksymalnie 3.000,- złotych. Gdyby Gmina coś dofinansowała to może i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie dołożyłby się i mamy wymierne korzyści w skali lokalnej. W ten na przykład sposób, małymi krokami może coś dobrego zrobimy dla globalnego problemu braku wody na naszej planecie. Sceptykom, których zapewne nie zabraknie, należy odpowiedzieć, że nie od razu Kraków zbudowano. Lepsze takie małe kroki, niż założenie rąk i twierdzenie, że skoro jest taki problem globalny, to niech sobie władze centralne z nim radzą.

Andrzej - Karniowice

Od redakcji: Stowarzyszenie Homini et Terrae (łac. Człowiekowi i Ziemi), inicjator prowadzonej od trzech lat na terenie naszej gminy kampanii społecznej „Smog nasz codzienny zabija powoli”, zwraca się ponownie z oficjalną propozycją do Wójta Gminy Zabierzów Pani Elżbiety Burtan oraz Prezesa PUK Sp. z o.o. w Zabierzowie, Pana Ryszarda Wilaszka, o rozpoczęcie na terenie Gminy Zabierzów kampanii społecznej wspieranej przez władze gminy i PUK Sp. z o.o. pod nazwą „Złap deszcz”. W nawiązaniu do tekstów zamieszczonych w poprzednim jak i aktualnym wydaniu naszej gazety przypominamy naszą deklarację o tym iż jesteśmy gotowi, jako organizacja pozarządowa, do współpracy w zakresie zaprojektowania i przeprowadzenia lokalnej akcji „Złap Deszcz” wśród mieszkańców naszej gminy.